Ich imiona są znane każdemu, kto interesuje się rockiem i soulem z Zachodniego Wybrzeża USA. W różnych kombinacjach Danny Kortchmar i Waddy Wachtel (gitarzyści), basista Leland Sklar i perkusista Russ Kunkel nagrywali niezliczone albumy m.in. Jamesa Taylora, Jacksona Browne’a, Lindy Ronstadt, Carole King i Dona Henleya.
W latach 70. współpracowali ze sobą w ramach składu The Section. Był to zespół instrumentalny założony na początku lat 70. przez wspomnianego Kortchmara, klawiszowca Craiga Doerge, Lelanda Sklara i Kunkela. Dali się poznać wspierając jednych z najlepiej sprzedających się piosenkarzy tamtej dekady.
To, czego panowie nigdy nie zrobili, to samodzielne nagranie płyty, ale po prawie 50 latach wspólnego grania w końcu się na to zdecydowali. Nazywając siebie Immediate Family (to także ukłon w stronę ich powiązań z gwiazdami klasycznego rocka), zespół – w skład którego wchodzą również piosenkarz, gitarzysta i kolega mieszkaniec Los Angeles Steve Postell – jeszcze przed pandemią zdążył koncertować w Japonii i to stamtąd przyszedł impuls do nagrania płyty.
Koncepcja płyty The Immediate Family pojawiła się, gdy japońska wytwórnia poprosiła Kortchmara o nagranie albumu z jego starych i nowych piosenek. Ponieważ wszyscy jego koledzy sesyjni byli w mieście, Kortchmar zwerbował ich jako swój zespół. Ale jak mówi: „Kiedy nagrywaliśmy, było oczywiste, że powinniśmy to kontynuować, więc wtedy stworzyliśmy z tego zespół. Po prostu wszystko się połączyło”.
O pracy Lelanda przy płycie Kortchmar powiedział: „Leland zagrał swoją partię basową za pomocą kostki z przesterem i potroił swoją partię, aby uzyskać odpowiednią ciężkość. Więc zrobił to naprawdę prosto – wiemy, jak grać razem tak dobrze, że możemy zrobić duży hałas, aranżując partie gitar, aby uzyskać maksymalny efekt”.
Leland zagrał swoją partię basową za pomocą kostki z przesterem i potroił swoją partię, aby uzyskać odpowiednią ciężkość. Więc zrobił to naprawdę prosto – wiemy, jak grać razem tak dobrze, że możemy zrobić duży hałas, aranżując partie gitar, aby uzyskać maksymalny efekt
Panowie ostro uderzają w media i trzeba przyznać, że promocja zatacza coraz szersze kręgi. Generalnie to studyjne towarzystwo muzyków sesyjnych staje się właśnie znane młodszemu pokoleniu i przypomina o sobie całemu światu. Udzielają wywiadów prasie na całym świecie i gdyby nie lockdown pewnie ruszyliby na jakieś solidne tournee.
Posłuchajmy ich ostatniego kawałka, który jest tytułowym utworem z nadchodzącej płyty „Can’t Stop Progress”. Premiera płyty zaplanowana jest na 23 kwietnie 2021.